Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Pierwszy tydzień Jesieni

data dodania: 2007-10-09
aktualizacja: 2007-10-09 16:58:47
23 września na dziedzińcu krasiczyńskiego zamku zainaugurowana została XXIV Przemyska Jesień Muzyczna. Trwająca przez trzy tygodnie impreza promuje muzykę klasyczną w naszym mieście, pokazując jej wielowymiarowość i niezwykłą różnorodność.

 

Organizatorem tegorocznej Jesieni Muzycznej jest Towarzystwo Muzyczne w Przemyślu, Przemyska Orkiestra Kameralna oraz Centrum Kulturalne, a współorganizatorami Przemyskie Centrum Kultury i Nauki ZAMEK oraz Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu. Przedsięwzięciu partneruje Bazylika Archikatedralna w Przemyślu oraz Zespół Zamkowo – Parkowy w Krasiczynie, a odbywa się ono pod patronatem Marszałka Województwa Podkarpackiego.

Program tegorocznej Jesieni jest niezwykle bogaty. Składa się z 12 koncertów, wśród których każdy może znaleźć coś dla siebie, są to m. in. koncerty kameralne,wokalno - instrumentalne, recitale, koncerty oratoryjne oraz muzyki dawnej, wykonywanej na instrumentach historycznych.

Koncert inauguracyjny zatytułowany „W kręgu tanga” rozpoczął się po godzinie 17 na dziedzińcu zamku w Krasiczynie. Widzowie wysłuchali blisko dwugodzinnego koncertu w wykonaniu solistów Klaudiusza Barana – bandoneon oraz Michała Nagy – gitara, z towarzyszeniem Przemyskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Piotra Tarcholika.

Muzycy rozpoczęli koncert utworami Astora Piazzolli, kompozytora argentyńskiego tanga, którego utwory zdecydowanie dominowały w czasie piątkowego występu, były to m. in. „Milonga del Angel”, „Cafe 1930”, „Adios Nonino”, a po przerwie „Fear”. Zagrano również „Volver” Carlosa Gardela, wybitnego argentyńskiego śpiewaka utworów z gatunku tango, oraz „Villa Luro” Tomasa Gubitsha. Koncert zakończył się utworem „Hommage a Liege” wspomnianego już A. Piazzolli.

W czwartek, 27 września o godzinie 19 odbył się w Towarzystwie Muzycznym koncert muzyki wokalnej, na którym zaprezentowała się sopranistka Olga Popowicz, wykonując romantyczną lirykę wokalną w duecie z pianistką Oksaną Masną. Obie panie występują razem od 1997 r., kiedy to pani Oksana przyjechała ze Lwowa do Warszawskiej Akademii Muzycznej. Artystki znane są również z działalności lokalnej, gdyż prowadzą działalność pedagogiczną w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu.

28 września wTowarzystwie Muzycznym widzowie mieli okazje wysłuchać recitalu skrzypcowego Sławomira Tomasika, któremu towarzyszył pianista Robert Morawski. Koncert rozpoczął się krótko po godzinie 19, Sonatą d – moll Karola Szymanowskiego, muzycy zaprezentowali również inne dzieła tego kompozytora: „Źródło Aretuzy” op. 30 oraz Taniec z „Harnasiów”. Tomasik to muzyk naprawdę niezwykły, nie tylko koncertuje na całym świecie, gra z wieloma orkiestrami symfonicznymi, nagrywa płyty, pisze książki pedagogiczne, komponuje utwory, jest jurorem konkursów skrzypcowych, a także pisze wiersze, które zostałyzaprezentowane publiczności w przerwach między utworami. Muzyk wydobywał ze swoich XVII – wiecznych skrzypiec zachwycające dźwięki. Grał z zamkniętymi oczami, „kołysząc” się wraz z rozbrzmiewającą muzyką, widać było, że bardzo emocjonalnie podchodzi do muzyki, co objawiło się m. in. urwaniem struny w skrzypcach.
Tego wieczoru muzycy zaprezentowali jeszcze „Pieśń F – dur” Ignacego Jana Padarewskiego, „Kaprys Polski” Grażyny Bacewicz, autorski utwór Sławomira Tomasika „La Cadenza”, końcąc występ dziełami Henryka Wieniawskiego: „Legendą” g – moll op. 17 oraz „Polonezem” D-dur op. 4. Publiczność była wręcz zachwycona koncertem, a brawom i bisom po zakończeniu 2 godzinnego recitalu nie było końca.

W niedzielę 30 września, tradycyjnie już w Przemyskim Towarzystwie Muzycznym w kolejnym koncercie kameralnym zaprezentowało się trio smyczkowe w składzie Arkadiusz Pawuś – skrzypce, Michał Micker – altówka, Marcin Misiak – wiolonczela. Panowie rozpoczęli występpo godzinie 19 od utworu Streichtriosatz G – dur Wolfganga Amadeusza Mozarta, następnie prezentując Serenadę D - dur Ludviga van Beethovena na skrzypce altówkę i wiolonczelę. W drugiej części koncertu widzowie wysłuchali brawurowo wykonanej Serenady C – dur op. 10 Ernsta von Dohnanyi’ego, węgierskiego pianisty i kompozytora. Godzinny występ pełen był miłej dla ucha muzyki, zaprezentowanej przez zgrany, grający pięknym dźwiękiem zespół młodych muzyków, której autorami byli jedni z najwybitniejszych i najsłynniejszych kompozytorów wszechczasów.

Pierwsze koncerty XXIV Przemyskiej Jesieni Muzycznej byłybardzo interesujące i pozwoliły na poznanie historii muzyki oraz wybitnych twórców komponujących na przestrzeni dziejów niezwykłe i ponadczasowe utwory. To duże wydarzenie kulturalne, w którym warto uczestniczyć, do czego serdecznie zachęcam. Koncerty trwać będą do 14 października.


c.d.n.


Sandra Steinmetz
Zdjęcia:
www.towarzystwomuzyczne.nigdzie.net