Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili po raz kolejny w ostatnim czasie, proceder posługiwania się przez obywateli Ukrainy fałszywymi dokumentami rumuńskimi.


W środę na przejściu granicznym w Medyce do odprawy zgłosiło się małżeństwo: kobieta w wieku: 29 – lat i mężczyzna – 31 lat. Do kontroli granicznej przedstawili paszporty wystawione na obywateli Rumunii. Strażnicy graniczni szybko ustalili, że dokumenty są przerobione – cala strona personalizacja została wymieniona na inną.

W bagażu małżeństwa ujawniono oryginalne dokumenty, wskazujące że zatrzymana para to obywatele Ukrainy oraz dodatkowo podrobione rumuńskie dowody osobiste i prawa jazdy.

Małżeństwu przedstawiono zarzut popełniania przestępstwa posługiwania się fałszywymi dokumentami oraz próby nielegalnego przekroczenia granicy państwowej. Oboje dobrowolnie poddali się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 1 roku. Ukraińcy otrzymali również decyzje o odmowie wjazdu na teren Polski.

Jest to już czwarty w tym roku ujawniony przypadek posługiwania się przez Ukraińców przerobionymi rumuńskimi paszportami i podrobionymi rumuńskim dowodami osobistymi oraz prawami jazdy.Wcześniej do takiego zdarzenia doszło w kwietniu na przejściu granicznym w Korczowej i na przejściu lotniczym w Rzeszowie - Jasionce. Tydzień temu Ukraińca z fałszywymi rumuńskimi dokumentami zatrzymano w Rzeszowie – Jasionce.

Obywatele Ukrainy posługują się fałszywymi dokumentami rumuńskimi, aby w ten sposób zalegalizować swój "przeterminowany" pobyt na terenie Unii Europejskiej.



BOSG