Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Zadbajcie o swoje zwierzęta - apeluje Prezydent Przemyśla do mieszkańców

data dodania: 2017-12-31
aktualizacja: 2017-12-31 15:29:52
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce oraz przemyskie Stowarzyszenie “Kudłate Serce”, współpracujące ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach skierowało apel do prezydenta miasta, a za jego pośrednictwem do wszystkich Przemyślan o zwrócenie szczególnej uwagi podczas nocy sylwestrowej na bezpieczeństwo i samopoczucie zwierząt.

“Nasi działacze co roku notują dziesiątki zaginięć psów oraz kotów z powodu huku wystrzałów petard i ogni sztucznych. Część z tych zwierząt trafia po jakimś czasie do schronisk dla bezdomnych zwierząt, lub ginie na zawsze. Trudno zliczyć ilość cierpienia z tego powodu zwierząt oraz ludzi. Dlatego zwracamy się (…) z apelem do wszystkich właścicieli zwierząt o pozostanie podczas nocy sylwestrowej w szczególności około północy ze swoimi pupilami w domu, a w każdym razie pod żadnym względem nie zwalnianie w tym czasie zwierzęcia ze smyczy będąc na spacerze. Należy pamiętać, że pies zabezpieczony, a więc pozostający na smyczy będzie przeżywał także duży stres na wskutek huku wystrzałów . To samo dotyczy psów przebywających luzem na posesjach. Najlepszym zabezpieczeniem naszego pupila jest pozostawienie go w domu na czas zabawy sylwestrowej. Podanie zwierzęciu środków uspokajających lub nasennych, po uprzedniej konsultacji z lekarzem weterynarii, pomoże zwierzęciu przeżyć w spokoju ten trudny dla niego czas.”– tłumaczy Prezes TOnZ Łukasz Balcer.

Wyżej wymienione organizacje uświadamiają, że używanie sztucznych ogni, petard i innych materiałów pirotechnicznych działa negatywnie na nasze psy i koty. Jest to dla nich wielki stres, dlatego w tym okresie wymagają szczególnej ochrony.

Huk petard, wystrzałów i fajerwerków wywołuje wzrost ciśnienia w psich uszach, które są o wiele bardziej wrażliwsze niż ludzkie i to powoduje ból. Spory procent psów bardzo się boi w takich sytuacjach, czasem do tego stopnia, że uniemożliwia im to normalne funkcjonowanie. Reagują wtedy panicznym lękiem, czasem nawet agresją, rozpaczliwym szukaniem schronienia bądź ucieczki. (…) Tak nasilony stres i hałas powodują drgawki, prowadzą do zapaści, a w skrajnych przypadkach może skończyć się zgonem zwierzęcia z powodu zawału. - apeluje Stowarzyszenie “Kudłate Serce”.

 

 

Źródło portalprzemyski.pl. Data 31.12.2017.