"W mojej ocenie mecz był słabszym widowiskiem niż inauguracja. My broniliśmy świetnie jako drużyna, a Maciek w bramce był wspaniały. Gorzej radziliśmy sobie w ataku, gdzie graliśmy zbyt nerwowo, niecelnie i nieskutecznie, ale to i tak wystarczyło na 9 bramkową przewagę do przerwy. W drużynie gospodarzy nie było widać kogoś kto mógłby odmienić losy meczu. Przy minimum skuteczności, takiej na przyzwoitym poziomie do przerwy mogliśmy prowadzić już 15-20-oma!"
"Fatalny upał na hali i brak klimatyzacji powodował, że piłkę gubiliśmy my i Orzeł. Spocone ręce i klej powodowały istną ślizgawkę. W tym meczu stale wiodącą rolę utrzymali Paweł Stołowski i Tomek Dejnaka. Bardzo pomógł nam również Wojtek Pawłowski, a do coraz wyższej formy zmierza Michał Cypryś. Cała drużyna grała, cała walczyła z całych sił, za to wszystkim dziękuję i gratulujęefektu!"
"Skazą na tym pseudo widowisku był fakt prywaty jaką nam i Wam urządził niejaki Curzytek. Jak się dowiedzieliśmy policjant, który kilkoma telefonami i krótką wymianą zdań z jakimś komendantem uniemożliwił nam i Wam wspólne przeżywanie widowiska. Jest to prawdziwe chamstwo i mordowanie piłki ręcznej! Przeworsk powinien się wstydzić Curzytka, i tego niby sztabu trenersko-kierowniczego. Marni zawodnicy a do tego taka ekipa która w tym meczu postarała się tylko o jedno - a mianowicie o to aby Was nie wpuścić. Razem tworzą najsłabszą drużynę jaką widziałem od lat. Postawa »Stołka« i »Dejny« dała im w poprzednim sezonie tyle punktów... za to im podziękowali - ale słoma im z butów wystaje!"
"Dziękujemy za obecność w Przeworsku wszystkim Kibicom!"
Wypowiedź pochodzi ze strony www.czuwaj-przemysl.pl