Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Kluczem do zwycięstw jest bardzo twarda obrona

data dodania: 2007-03-19
aktualizacja: 2007-03-19 13:41:26
Wywiad z Jakubem Musijowskim - młodym koszykarzem Polonii Przemyśl, który wraz z kolegami awansował do finałów Mistrzostw Polski Juniorów Starszych.

Jakie były założenia przed półfinałami? Czy myśleliście, że uda wam się wygrać wszystkie spotkania w dosyć łatwy sposób, oprócz meczu z Astorią?

- Założeniem było wygrać trzy mecze i wejść do finałów z kompletem punktów z pierwszego miejsca. Wiedzieliśmy, że gramy naprawdę dobrze i chcieliśmy wykorzystać to w 100 proc. Nie liczyliśmy na łatwe zwycięstwa. Mecz meczowi nie równy. Jednak udało nam się w wygrać dwa pierwsze mecze aż różnicą 38 i 40 punktów. Kolejny mecz stał na o wiele wyższym poziomie. Astoria to naprawdę bardzo dobry zespół mający znanych i świetnych graczy. Zagraliśmy nieco słabiej patrząc na to, że byliśmy zmęczeni poprzednimi spotkaniami. Ale determinacja,wola walki i przede wszystkim piękny doping naszych kibiców, a także kolegów z Pruszkowa pozwolił nam na ważne zwycięstwo.

Czy obecny skład jest w stanie pograć jak równy z równym w finałach? Wiecie coś o waszych przeciwnikach?

- Na pewno jesteśmy w staniewalczyć z każdym. W finałach nie ma słabych drużyn. Jedziemy po swoje. Na temat swoich przeciwników nie wiemy za dużo. Być może do wyjazdu jakieś informacje zdoła nam się uzyskać.

Waszym kluczem do zwycięstw jest gra zespołowa i dobra obrona. Czy trener Trojnar ma zamiar coś jeszcze zmienić w waszej grze przed wyjazdem na finały?

- Owszem staramy się grać jak najszybciej, zespołowo a kluczem do zwycięstw jest przede wszystkim bardzo twarda obrona. Jest pewien pomysł co do zmiany naszej gry i poprawieniu kilku rzeczy. Ale na ten temat nie wypowiadam się.

W pierwszym meczu przeciwko Wiśle Kraków świetnie zagrał Bartek Bal, w drugim Jacek Balawender, w trzecim Ty, czy nie uważasz, że w kolejnej fazie turnieju może mieć do decydujący wpływ na wasze losy, gdyż są to przebłyski na jeden mecz.

- Uważam, że dyspozycja "każdego gracza" będzie miała ogromny wpływ na wynik meczu. "Każdy" zna swoją wartość i wie na co go stać. Nie patrzmy tylko na to kto ile rzuca. Jedni są od obrony,drudzy od ataku, jeden podaje inny zbiera. Wszyscy mają w tym swój udział.

W niedzielę przeciwko dobrej drużynie z Bydgoszczy zagrałeś najlepszy mecz w swojej dotychczasowej karierze koszykarskiej (42 punkty) myślisz, że uda ci się utrzymać formę do 28 marca?

Tak, zagrałem dobry mecz. Przeciwko tak świetnej drużynie zagrać taki mecz to jest coś. Tym bardziej cieszy. Bardzo pomogli mi koledzy z drużyny i kibice. Starałem się z całego serca, żeby wygrać ten mecz. Właśnie z takimi drużynami przyjdzie nam zmierzyć się w finałach. Wierzę, że forma będzie aż do ostatniego gwizdka finałów MP.

Jak wiemy spora część składu juniorów Polonii Przemyśl gra również w II lidze, lecz tam pełnicie całkiem inną rolę. Nie uważasz, że po osiągnięciu finału MP trener Trojnara powinien postawić również w II lidze na młodych?

- Tak mamy w zespole takich młodych drugoligowców jak Kolowca, Bal,Balawender, Kaczmarzyk, bracia Musijowscy, Zabawski i Fortuna. Każdy z nich jest dobrze wyszkolonyi ma duże umiejętności. Przez ostatni okres i tak gramy o wiele więcej niż wcześniej. Mam nadzieję, że trener postawi na nas po finałach MP.

Co Kuba Musijowski będzie robił po sezonie? Czy nadal zapatrujesz się na to, aby pozostać w klubie?

- Póki, co, nie skończył się ten sezon. Mamy jeszcze do rozegrania kilka ważnych spotkań. Nie myślę o tym, co będę robił po zakończeniu rozgrywek. Na razie jestem graczem Polonii Przemyśl.

poloniamks.kosz.pl