Nastał kryzys sportu, który jeszcze niedawno był chlubą miasta. Koszykówka, bo o niej mowa to dyscyplina, która swojego czasu była najważniejsza w mieście, a na mecze przychodziły tłumy kibiców. Od paru lat sytuacja wygląda całkowicie odwrotnie. Koszykarze Polonii Przemyśl grają w drugiej lidze i nic nie wskazuje, aby w najbliższym czasie to się zmieniło. Bardziej optymistycznie zapowiadał się ten sezon. Polonia należała do jednego z głównych faworytów ligi, do ubiegłego weekendu…

W minioną niedzielę Polonia udała się na mecz do Krosna. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż na to spotkanie nie udał się najlepszy zawodnik „Niedźwiadków”. Po meczu wszyscy zadawali sobie pytanie, dlaczego nie było Grzegorza Płocicy. Dla przemyślan był to bardzo ważny mecz, bowiem Krosno należy do mocnych zespołów i podopieczni PawłaTrojnara nie mogli sobie pozwolić na porażkę, jeśli chcieli myśleć o awansie do pierwszej ligi.

W poniedziałek sprawa Płocicy wyglądała już jaśniej. Lokalne media szeroko pisały o zawodniku. Koszykarz w nocy z soboty na niedzielę, podczas balu sportowca „Życia Podkarpackiego” będąc po wpływem alkoholu nie kontrolował się, doprowadzając do różnego rodzaju ekscesów, pomimo tego, że w dniach poprzedzających uroczystość chorował. Radosna atmosfera zabawy udzieliła mu się do tego stopnia, że zapomniał o... meczu. Z tej przyczyny Polonia w niedzielnym arcyważnym meczu wystąpiła bez swojego najlepszego strzelca.

W wywiadzie dla gazety „Nowiny”, kapitan Niedźwiadków Daniel Puchalski określił zachowanie Płocicy jako skandal poza wszelkimi normami. Z kolei trener Paweł Trojnar nie skomentował zachowania swojego podopiecznego. Uczyni to dopiero poczwartkowym zebraniu zarządu klubu.

Alkoholowe podboje Płocicy, nie wróżyły nic dobrego. W czwartek zarząd wydał wyrok. Biorąc pod uwagę stanowisko sekcji koszykówki w przedmiotowych sprawach jak i dokonaną własną ocenę faktów, podjęto uchwałę o treści: rozwiązuje się umowę z zawodnikiem o grę w I zespole sekcji koszykówki, uchyla się uchwałę o przyznanie stypendium sportowego, nakłada się regulaminową karę dyscyplinarną - półroczną dyskwalifikację.

Stało się… Najlepszy zawodnik zespołu nie będzie już grał w tym sezonie. Efekt? Porażka w środę w Jaworznie… Jednym punktem.

Na stronie internetowej przemyskich koszykarzy została umieszczona sonda. Jak do tej pory swoje zdanie wyraziło 205 osób. Znaczna większość, bo aż 50 proc. popiera decyzję zarządu, 23 proc. zagłosowało za tym, aby Płocica pozostał w drużynie, 23 proc. twierdzi,że decyzja klubu była zbyt pochopna. Polonia straciła już szansę na awans. Teraz koszykarze będą grać o przysłowiową pietruszkę. Czy to był moment na awans? Były spore szanse, które w jeden dzień przepadły…

Czy koszykówka w Przemyślu jeszcze się odrodzi?