PIOTR BAŁTROCZYK – jak zwykle - w świetnej formie. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej, „konferansjer kabaretowy po 50-tce”, pomimo krążących pogłosek o jego niedawnej chorobie nadal bawi publiczność do łez. Robi to ciągle tak samo, lekko i przyjemnie. Śmiechowisko pt. „Starość nie jest dla mięczaków” chyba tylko z powodu PESEL-u – sam na scenie przyznał się do 58 lat – pasuje do Piotra Bałtroczyka. Wigor, energia, przebojowość i entuzjazm z jakim opowiadał o sytuacjach związanych z wiekiem „lekko starszym” świadczą o jego dużo niższym PESEL-u mentalnym i doskonałej formie nie tylko fizycznej.
Sobotni wieczór na Zamku Kazimierzowskim dla wszystkich tu przybyłych był swoistą pigułką pogody ducha, radości i beztroski.
Tomasz Beliński
Przemyskie Centrum Kultury i Nauki ZAMEK
fot. Tomasz Beliński