Podczas służby nocnej 18/19 kwietnia do odprawy zgłosił się ukraiński przewoźnik, zgłaszając 9.600 kg węgla drzewnego. Pojazd - co ciekawe nie pasująca do przewozu tego rodzaju towaru izoterma - prześwietlono, jednakże ze względu na to, że węgiel drzewny ma dużą gęstość, obraz nie był czytelny. Mając podejrzenia co do jednorodności zgłoszonego towaru, funkcjonariusze podjęli decyzję o przeprowadzeniu szczegółowej rewizji środka przewozowego. Podejrzenia były się słuszne, gdyż jak się okazało po wyładowaniu pewnej ilości węgla drzewnego, uzupełnienie przestrzeni ładunkowej stanowiły fabrycznie oznaczone pudła, w których znajdowało się niemal 10 tysięcy kartonów papierosów LM. Przesłuchany na okoliczność ujawnienia tak dużego przemytu kierowca stwierdził, że nie wie nic na temat towaru, który przewoził. Nie był obecny przy załadunku. Jego obowiązkiem było jedynie dowieźć towar do miejsca przeznaczenia, czyli miejscowości Igny we Francji.
Dla przypomnienia - ujawnione w ubiegłym roku w Oddziale Celnym w Korczowej, przewożone wnietypowy sposób, bo wypełniające fabrycznie zapakowane lodówki papierosy także przeznaczone były do Francji.
Przemyt papierosów ze Wschodu to największa bolączka polskich służb granicznych. Bieszczadzcy funkcjonariusze Straży Granicznej od momentu wejścia Polski do strefy z Schengen - czyli od 21 grudnia ubiegłego roku - zatrzymali ponad 8 milionów sztuk nielegalnych papierosów o wartości rynkowej ponad 3 miliony złotych. Ze statycznego porównania wynika, że jest to wzrost do analogicznego okresu ubiegłego roku o 49%. W pierwszym kwartale bieżącego roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali też za przestępstwa graniczne łącznie 480 osób (tj. 100% wzrost – do I kwartał 2007 roku).
Wedle danych szacunkowych, straty spowodowane wwożeniem nielegalnych papierosów do UE wynoszą 7 miliardów euro rocznie.
Izba Celna/BOSG