Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę w Rynku odbywały się prezentacje rękodzieła artystycznego oraz występy zespołów muzycznych. Można było obejrzeć sztukę ludową z Węgier, Słowacji czy Ukrainy, a także, co cieszyło się największym zainteresowaniem, pokazy metaloplastyki.
W sobotę, gdy zbliżała się godzina 17 na płycie Rynku wystąpiła „Orkiestra Huzarów”, złożona z węgierskich celników. Następnie, za sprawą zespołu folklorystycznego „Conuna Vladesei”, na scenie rozbrzmiały rumuńskie pieśni. Po nich zaprezentowała się czeska grupa muzyki country „Vrtaci”, której występ został przerwany z powodu... braku prądu. Prąd na stałe pojawił się dopiero przed godziną 20, co opóźniło koncert zespołu „alTango”. Muzycy z Piotrem Rafałko zagrali i zaśpiewali tanga galicyjskie oraz światowe.
Niedzielne słoneczne popołudnie rozpoczął działający przy Zespole Szkół Ogólnokształcących im. M. Szaszkiewicza zespół „Arkan”, prezentując ukraińskie pieśni i tańce, a zakończyła doskonale znana kapela „Ta joj’.
Koncert finałowy, kończący tegoroczny festiwal, to trzy różne występy. Najpierw zaprezentowali się Węgrzy z „Orkiestry Huzarów”, a następnie zespół klezmerski „Transkapela”. Zwieńczeniem całości było znakomite show, jakie dało „Jerusalem Music Trio”. Muzycy rozgrzali zziębniętą i niestety nieliczną publiczność.