Jak ustaliła policja podejrzana przyjęłą pięć łapówek od osób, które później zatrudniła. Kobieta w zamian za łapówkę wynoszącą kilkaset złotych, obiecywała pracę w charakterze dozorcy parkingu.
Pracownica przemyskiego Zarządu Dróg Miejskich przyznała się do winy. Policja nie będzie wnosić o jej tymczasowe aresztowanie, przesłucha natomiast osoby, które wręczały łapówki podejrzanej. Wszystkim zamieszanym w tę sprawę grozi do 8 lat więzienia.