Przemytnicy przewozili przez granicę kartony z papierosami, które ukrywali w różnych częsciach pojazdów. Obywatele ukraińscy nabywali je u siebie w cenach hurtowych, aby zarobić na ich sprzedaży w Polsce. Przestępcom pomagało 12 celników polskich, którzy uprzedzani byli o tym, które samochody mają przepuścić bez kontroli. Łapówka za jeden karton wynosiła od 3 do 4 złotych, którą skorumpowani funkcjonariusze odbierali w tzw. bezpiecznych miejscach – były to m.in. przemyskie parkingi lub okolice cmentarza w Medyce.
Byłym funkcjonariuszom Służby Celnej grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności za przestępstwa korupcyjne i 5 lat więzienia za przemyt wyrobów akcyzowych.
Źródło: portalprzemyski.pl. Data: 11.04.2019