Podczas tegorocznego festiwalu można było obserwować powstawanie drzewka bonsai, nauczyć się japońskiej kaligrafii oraz sztuki układania papieru, czyli origami. Nie zabrakło również prezentacji japońskiej kuchni. Na VI Festiwalu gościły również śpiew, muzyka i taniec. Był pokaz flamenco, przeboje Miyazawy i polskie piosenki – m.in. „Szła dzieweczka do laseczka” - śpiewane po japońsku.

Podobnie jak rok temu, chyba największym zainteresowaniem cieszyły się dwa pokazy aikido, w wykonaniu przemyskiego klubu Yamato oraz Polskiej Federacji Aikido z Warszawy.

Gdy na scenie odbywała się ceremonia parzenia zielonej herbaty, na dziedziniec zamku wjechał samochód marki Mitsuoka. Auta te produkowane są ręcznie, na specjalne zamówienie i tylko w trzech kolorach: białym, czerwonym lub ciemny granat. Co ciekawe, ten samochód z 5-litrowym silnikiem i mocy 800 KM, spala tylko 10 litrów na 100 kilometrów.

Tegoroczny festiwal zakończył się pokazem filmów o Japonii, który odbył się wkomnacie czeladnej.

ŁTK