Ryszard L. oskarżony jest o płatną protekcję i przyjęcie łapówek. W zamian miał obiecywać załatwienie pracy w Straży Granicznej. Według przemyskiej prokuratury Ryszard L., powołując się na znajomości w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej przyjął od dwóch osób po 20 tysięcy złotych. Miało się to stać w 2004 roku.
Były wiceprezydent Przemyśla nie przyznaje się do winy. Utrzymuje, że rozmawiał o pracy w Służbie Granicznej, ale nie brał za to pieniędzy.
Ryszardowi L. grozi do 8 lat więzienia. Wraz z byłym wiceprezydentem na ławie oskarżonych zasiadła Urszula S., która odpowiada za płatną protekcję. W sprawie oskarżonych zostało jeszcze troje innych osób, które przyznały się do winy i poddały się dobrowolnie karze; w każdym przypadku jest to więzienie w zawieszeniu.
Radio Rzeszów