Jest to jedno z najtrudniejszych skrzyżowań w Przemyślu, w wyniku czego wielokrotnie dochodziło tutaj do groźnych kolizji. Głównym problemem była zła widoczność ruchu aut, które zjeżdżały z mostu Brama Przemyska. Kilkanaście dni temu oprócz namalowania w tym miejscu nowych pasów, na alei Solidarności ruch został zwężony z dwóch, do jednego pasa.
Z wypowiedzi prezydenta Przemyśla Wojciecha Bakuna wynika, iż jest to wyłącznie tymczasowe rozwiązanie, a miasto nie rezygnuje z wybudowania dodatkowego pasa ruchu na tym skrzyżowaniu. Inwestycja ta miałaby miejsce najwcześniej w przyszłym roku.
Źródło: nowiny24.pl. Data: 25.07.2019