Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Przeżył dzięki dobrym ludziom

data dodania: 2006-08-09
aktualizacja: 2006-08-09 12:05:22
Spotyka się różne przypadki zaniedbania czy nawet katowania zwierząt. Jednak ten pies, znaleziony na obrzeżach Przemyśla, został potraktowany naprawdę nieludzko. O ile można właścicieli tego zwierzęcia w ogóle postrzegać w tych (ludzkich) kategoriach.

 

Wspomniany pies, prawdopodobnie bestialsko bity i kopany (wskazują na to blizny) od urodzenia trzymany był na jednym łańcuchu, w wyniku czego gdy dorósł, tenRana spowodowana przez łańcuch wrósł mu już 2 cm pod skórę. To wszystko ropiało, gniło, ale właściciele okazali się pozbawieni wszelkiej litości. Pies musiał przeżywać niewyobrażalne cierpienia. W końcu, właściciele wyrzucili z domu okaleczonego, ledwo żyjącego psa. Ten jednak miał dużo szczęścia, ponieważ trafił wreszcie na ludzi, którzy postanowili mu pomóc i przewieźli go do lecznicy dla zwierząt "Ada" w Przemyślu, gdzie został otoczony specjalistyczną opieką.

Teraz pies powoli wraca do zdrowia, a gdy leczenie dobiegnie końca rozpocznie się szukanie dla niego nowego domu, gdzie wreszcie zostanie otoczony miłością i właściwą opieką.




Tekst i zdjęcie: Klaudia (www.schronisko.sara.glt.pl )