Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Psi los

data dodania: 2006-11-24
aktualizacja: 2006-11-24 20:33:46
Coraz częściej spotyka się przypadki porzucania niechciany psów. Przed laty problem ten dotyczył głównie wakacji. Obecnie to prawie codzienność.

 

W minionym tygodniu w Duńkowiczkach ktoś wrzucił do przydrożnego rowu szczeniaki. Prawdopodobnie spotkał ich taki los, bo „właścicielowi” nie udało się ich sprzedać na giełdzie w Rzeszowie. Obłocone, zmarznięte i przemoczone zostały znalezione przez przechodnia, który powiadomił schronisko w Znalezione w rowie szczeniaki Orzechowcach. Tam udzielono im pomocy.
- „Psów było 10, ale 2 nie przeżyły. Pozostałe ocalały tylko dlatego że były zbite w kupę i nawzajem się ogrzewały” – powiedział lekarz opiekujący się schroniskiem Radosław Fedaczyński.

Parę dnipóźniej pod bramą schroniska podrzucono szczenną sukę w ostatnich dniach ciąży. Jednak pracownikom schroniska nie udało się jej złapać. Pies włóczył się po okolicznych polach, żywiąc się resztkami znalezionymi w okolicach schroniska. W końcu wycieńczoną udało się wyciągnąć z nory wraz z szczeniętami.Pieski z mamą

Jak twierdzi R. Fedaczyński, pozostawianie zwierząt pod schroniskiem to codzienność - "Nie ma dnia by pod bramę schroniska, ktoś nie podrzucił bezbronnych szczeniaków. Miesięcznie notujemy kilka takich przypadków, jednak początek listopada był pod tym względem rekordowy. Podrzucono już 30 piesków."

Najczęściej podrzucane są szczeniaki. Ludzie traktują to jako najlepszy sposób na pozbycie się nadmiaru psów z gospodarstwa. Niestety Orzechowce nie mogą przyjmować psów z całego województwa, lecz od gmin z którymi podpisano umowę. A tych jest tylko kilka.


***
Szczeniaki czekają na nowy dom. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt ze schroniskiem:
Orzechowce 3
37-712 Orzechowce
Tel.: (016) 672 07 07
Numer konta: 74 1050 1546 1000 0022 5480 1877