Grupie zarzuca się wprowadzanie do obrotu w kraju wyrobów akcyzowych w postaci papierosów i alkoholu bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Szacuje się, że Skarb Państwa na tym nielegalnym procederze stracił około 4 mln zł z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego. Do tej pory zatrzymano 10 osób. Zabezpieczono m.in. mienie znacznej wartości, papierosy, samochody, telefony komórkowe.
Rozpracowanie grupy przestępczej zajęło funkcjonariuszom prawie półtorej roku. Głównym organizatorem i mózgiem całego przedsięwzięcia był Marek M. Mężczyzna ten pomimo,że nie pracuje zawodowo, utrzymuje 4 osobową rodzinę z niewielkiego gospodarstwa rolnego, uchodzi za osobę bardzo zamożną. Na prywatnej posesji, w piwnicy, do której wchodziło się przez tajne wejście w szafie, ukrywał papierosy pochodzące z przemytu. W procederze brała udział również jego żona, której rolą było "wydawanie towaru" odbiorcom. Członkowie grupy nie ryzykowali organizowania przemytu przez granicę, a papierosy skupowali od tzw. mrówek. Do funkcji "skupujących" wyznaczone w grupie były 2 osoby. Pozostałe osoby zajmowały sie dystrybucją towaru do Warszawy, Stalowej Woli, Rzeszowa i Gorliczyna.
Wszystkie zatrzymane osoby, w toku śledztwa, przyznały się do działania w zorganizowanej grupie przestępczej i dobrowolnie poddały karze - od roku do półtorej z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres od 3 do 5 lat. Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu wobec zatrzymanych zastosowała również środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majatkowego w kwocie od 3 do 20 tysięcy złotych i dozór policji.