Od trzech tygodni głodują w placówce technicy analitycy, radiolodzy i rehabilitanci. Pokarmu nie przyjmuje 9 osób, mimo to pracują. Kolejne rozmowy z dyrekcją w sprawie podwyżek płac nie przynoszą efektów. Jutro w placówce ma się rozpocząć referendum strajkowe, bo nikogo nie wzrusza już głodówka pracowników. Referendum potrwa do wtorku. A na piątek związkowcy z przemyskiego szpitala zapowiadają blokadę drogi wjazdowej do Przemyśla. Od 14:30 będą bez przerwy przechodzić przez ulice na wysokości szpitala.

Więcej optymizmu płynie ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy, gdzie dziś rozpoczęły się rozmowy na temat podwyżek płac. W roli mediatora uczestniczył w nich wojewoda podkarpacki. Zaproponował on rozważenie zaciągnięcia przez szpital tzw. pożyczki restrukturyzacyjnej. Na jego prośbę pielęgniarki postanowiły pójść na ustępstwa. Nie będą jak do tej pory na dwie godziny odchodzić od łóżek pacjentów i okupować gabinetu dyrektora, zaczną też wypełniać dokumentacje medyczną. W szpitalu w Żurawicygłodówkę nadal prowadzi 5 pielęgniarek. Protest trwa już trzy tygodnie. Rozmowy w Żurawicy mają być kontynuowane w piątek rano.


Radio Rzeszów