Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Do celu, ale nie po trupach!

data dodania: 2007-09-03
aktualizacja: 2007-09-03 13:33:09
Po pierwszym przegranym meczu Czuwaju w tym sezonie o krótkie podsumowanie spotkania poproszony został trener Kolajarza Krzysztof Stefanowski.

- Uważam, że pierwszą połowę potraktowaliśmy zbyt ulgowo. Rywal to wykorzystał wypracowując sobie dwubramkową przewagę. Potem musieliśmy gonić wynik i w konsekwencji straciliśmy trzeciego gola. Udało nam się jeszcze złapać kontakt bramkowy z rywalem, ale pomimo nerwowej końcówki nic nie byliśmy już w stanie wskórać. Jak każda porażka tak i ta jest przykra.

- Jak do tej pory szło nam dobrze i dalej twierdzę, że obraliśmy dobry kierunek. Co do samego meczu, to nie mam zastrzeżeń do chłopaków. Rywal po prostu okazał się bardziej skuteczny i lepiej prowadził grę. Trzeba wyciągnąć wnioski i myślę, że ta porażka niczym zimny prysznic wpłynie na nas pozytywnie. Pozostał mi pewien niedosyt wynikający z zachowania niektórych piłkarzy w końcówce meczu. Uważam, że nerwy trzeba trzymać na wodzy, a do celu dążyć, ale niekoniecznie po trupach.

czuwaj-przemysl.pl