Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Falstart przemyskiego Czuwaju

data dodania: 2008-03-31
aktualizacja: 2008-03-31 14:04:54
Przykrą niespodziankę sprawił swoim kibicom Czuwaj, tracąc dwa punkty na własnym boisku. Wykorzystali to piłkarze Kańczugi i Roźwienicy, zmniejszając wyraźnie dystans do lidera.


Czuwaj - LKS Skołoszów 0:0

Czuwaj: Sochacki - Klepacki, Kitor, Galanty, Tokarz (46`Kuźniarski) - Zając, Zielenkiewicz (46`Oczoś), Kilian, Błaszczyk (46`Kijanka) - Rybkiewicz, Kocur.

LKS: D. Buczkowski - Franków (46`Marek), Bach, Zięba, Socha - Mazurkiewicz, Pomykała (70`Badowicz), Daczkowski, Pacuła - K. Buczkowski (89`Kuryj), Milanik (73`J. Sobejko).

Żółte kartki: Zięba, Socha (obaj LKS).

 

Przemyślanie zawiedli. Ich kibice przed meczem "księgowali" trzy punkty, a skończyło się zaledwie na jednym. Remis jest sprawiedliwy, chociaż Czuwaj miał więcej z gry, zwłaszcza po przerwie. - "Czuwaj grać! K..., wasza mać" pokrzykiwali w drugiej odsłonie zdenerwowani fani. Miejscowi najlepszych okazji nie wykorzystali w 24 minucie (Zając) i w 63, kiedy obok słupka główkował Kijanka. W Skołoszowie bardzo dobrze zagrał blok defensywny z bramkarzem Damianem Buczkowskim. Debiutujący w Czuwaju Jakub Sochacki z PogórzaDubiecko też nie zawiódł, ale miał znacznie mniej roboty.


Wacław Burzmiński
Relacja pochodzi z Gazety Codziennej "Nowiny"