Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Izolator pokonany

data dodania: 2007-05-19
aktualizacja: 2007-05-20 19:45:40
Piłkarze Polonii Przemyśli pokonali na własnym boisku wyżej notowany zespół - Izolator Boguchwała 2:1.


Polonia - Greinplast - Izolator Boguchwała 2:1 (1:0)


Bramki:
1:0 Załoga (głową) - 11'
1:1 Dragan - 57'
2:1 Rybkiewicz - 64'

Polonia: Cisek - Rogowski (ż), Załoga, Strzałkowski, Sałek - Padiasek, Szczygieł, Kot, Telka- Rybkiewicz (80' Hajduk), Qyaye (85' K. Gierczak).

Izolator:
Jankowski (29' Paszek) - Kopiec, Woźniak, Iwanowski (ż), Szpond (ż) - Karwat, Cupryś, Kuter, Domin (84' Gajdek) - Walat, Porada (30' Dragan).

Sędziował: Paweł Małodziński - Mielec.

Nareszcie Polonia przełamała drużynę Izolatora i zdołała ją pokonać. Zwycięstwo zostało osiągnięte w twardym boju, ale przyznać też trzeba, że wygrana Polonii była jak najbardziej zasłużona. Początkowe minuty upłynęły pod znakiem wzajemnego badania sił. Dopiero w 10 min kombinacyjną akcję Marek Rybkiewicz zakończył płaskim uderzeniem, jednak Łukasz Jankowski był na posterunku i wybił piłkę na rzutrożny. Idealne dośrodkowanie z rogu Tomasza Telki, Paweł Załoga przepiękną główka zamienił na gola.

Goście nie załamali się utratą gola i coraz groźniej atakowali naszą bramkę. Polonia ustawiła się do przeprowadzania kontr. W 27 min zderzyli się ze sobą walczący o górną piłkę Marek Rybkiewicz i bramkarz gości. Napastnik Polonii podnióśł się z murawy szybciej bez większego szwanku, natomiast Jankowskiego karetka odwiozła do szpitala (rozcięta skóra na głowie). W końcówce pierwszej połowy odnotować należy; uderzenie Pawła Załogi z rzutu wolnego, które pewnie obronił Paszek oraz akcję Lee Quaye, po której powinno być 2:0. Dobrego podania nie wykorzystał Tomasz Telka,który będąc 5m od bramki strzelił w nogi bramkarza. Minutę później goście domagali się karnego, ale niesłusznie ponieważ starcie w polu karnym było przypadkowe.

Na drugą część meczu goście wyszli bardzo zmotywowani, chcąc doprowadzić do zmiany wyniku. W 48 min sędzia nie odgwizdał ewidentnego spalonego i goście mogli wyrównać.Gracz Izolatora przestrzelił z najbliższej odległości. Jednak co się odwlecze.... W 57 min Jakub Dragan skorzystał z dobrego podania Krzysztofa Domina i wyrównał stan meczu. Goście z korzystnego rezultatu nie cieszyli się zbyt długo. W 64 min Andrzej Kot pięknym zagraniem uruchomił wychodzącego między obrońców Marka Rybkiewicza, który przyjął piłkę na pierś i strzałem w długi róg pokonał Andrzeja Paszka. Później już tylko Polonia wypracowywała pozycję bramkowe. A wynik mogli podwyższyć Artur Strzałkowski, jego strzał z rzutu wolnego z kłopotami na róg wybił Paszek, w 77 min Paweł Załoga strzelił z wolnego nad poprzeczką oraz Grzegorz Hajduk - znalazł się on sam na sam z Paszkiem (po podaniu Lee) i strzelił wysoko nad bramką).

mkspolonia.pl