Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Juniorzy z różnym efektem

data dodania: 2007-04-29
aktualizacja: 2007-04-29 19:05:02
Juniorzy Czuwaju Przemyśl, łatwo uporali się z ekipą Golbalux, a drugi skład Polonii musiał uznać wyższość Fenixa Leszno.

Jako pierwsi zaatakowali gospodarze, ale już w 2 minucie bramkę dla Czuwaju zdobył Krzysztof Małecki po podaniu Kamila Barana, który wyprowadził szybką kontrę po prawej stronie. Kilka minut później groźny strzał na bramkę przyjezdnych oddali gospodarze, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Chwilę później bliski zdobycia bramki był Kamil Folwarski, który huknął z 25 metrów, piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Krótko rozegrany korner mógł przynieść bramkę, ale zabrakło szczęścia w polu bramkowym. Kilka chwil później Maciek Owsiany popisał się idealnym prostopadłym podaniem do Roberta Oczosia, który od połowy boiska szedł sam na sam z bramkarzem, lecz strzelił wprost w bramkarza. Kamil Folwarki miał identyczną okazję, ale obrońca dogonił go tuż przed polem karnym i uniemożliwił mu dalsze rozgrywanie akcji.

Nie minęło dużo czasu i szansę na zdobycie wyrównującej bramki mieli gospodarze po rajdzie prawą stroną jednak piłka trafiła w boczną siatkę. W 27 minucie żółtą kartką został ukaranyprzebywający na ławce rezerwowych Dawid Lew. Bliski zdobycia bramki był Kamil Baran: rzut wolny spod samej chorągiewki wykonywał Robert Oczoś wcześniej wymieniony zawodnik strzałem z woleja przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Swoich sił w strzałach z dystansu próbował Artur Hrynkiewicz, lecz jego strzał znacznie minął bramkę. W 33 minucie kibice byli świadkami pięknej akcji! Robert Oczoś przy linii bocznej boiska wymanewrował czterech zawodników i jego wstrzelenie piłki w pole bramkowe odbiło się od interweniującego obrońcy. Zrobiło się 2:0. Po tej bramce gra przeniosła się w środkową cześć boiska. Nic ciekawego się nie działo, aż do 45 minuty kiedy to za drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał jeden z zawodników gospodarzy. Cała drugą połowę gospodarze grali w osłabieniu.

Druga odsłona nie była już tak ciekawa jak pierwsza ale nie brakowało też dogodnych sytuacji na zdobycie bramki. Sporo ożywienia wniósł wprowadzony w drugiej połowie Łukasz Kapłon. To on jako pierwszy w drugiej połowie przeprowadził indywidualnąakcję i wybiegł sam na sam z bramkarzem ale golkiper okazał się lepszy w tej akcji. Rzut wolny z okolic połowy boiska egzekwował Kapłon zrobił to bardzo szybko i zaskakująco dla przeciwnika. „Uruchomił” w ten sposób Kamila Folwarskiego, który nie wykorzystał dogodnej sytuacji na zdobycie bramki. Niedługo po tym znowu Łukasz Kapłon mógł strzelić bramkę. Przeprowadził on rajd przez pół boiska mijając przy tym kilku rywali, ale uderzył niecelnie.

Łukasz Kapłon przerzucił piłkę na prawą stronę do Kamila Barana ten wstrzelił ją w pole karne i przy swoim pierwszym kontakcie z piłką wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej Rafał Gniatek dopełnił formalności i wpakował piłkę do siatki. Już 5 minut później identyczną akcję znowu przeprowadził Kamil Baran tym razem jednak to Łukasz Kapłon był egzekutorem. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Goście kontrolowali przebieg spotkania i dowieźli zwycięstwo do końca.


Golbalux Wiązownica 0-4 Czuwaj Przemyśl

Bramki:
0-1 Małecki 2'
0-2 Oczoś 33'
0-3 Gniatek 70'
0-4 Kapłon 75'

Skład:
Warta – Hrynkiewicz, Lizak, Łaskarzewski, Owsiany – Niedziela (81’ Jagielnik ), Hanasko (46’ Kapłon ), Folwarski (70’ Panek), Małecki (46’ Czopik) – Oczoś (70’ Gniatek), Baran (80’ Radoń).

czuwaj-przemysl.pl


FENIX Leszno - Polonia II 4:1 (1:0)

Polonia: Kawka - Vetsalo, Andruszewski, Leja, Fudali - Chmiel, Wojtowicz, Stępień, Podolak, Leszczuch, Rodzeń.


mkspolonia.pl