Bramki:
1-0 Rybkiewicz 46'
2-0 Zając 51'
Skład Czuwaju: Aleksander - Galanty, Klepacki, Kitor, Szostak - Kilian (66 Folwarski), Zielenkiewicz, Błaszczyk, Zająć - Rybkiewicz, Kocur
Pierwsza połowa można powiedzieć, że się odbyła ... Z ważnych akcji należy wyróżnić w 5 min. strzał Rybkiewicza zablokowany przez obrońców i w 40 min. niby to dośdodkowanie, niby to strzał Mateusza Kocura wyłapany przez Jacka Mazura. Goście natomiast mieli swoje dwie okazje, jednak ani Czura ani Kita nie potrafili celnie uderzyć.
Tuż po gwizdku rozpoczynającym II połowię padła pierwsza bramka dla Czuwaju. Gola zdobył niezawodny "Rybka" wpychając piłkę z 4 metrów do bramki. Kilka chwil później było już 2:0. Po podaniu Kiliana wzdłuż bramki Zając wpakował futbolówkę do siatki tym samym ustalając wynik meczu. Okazji do podwyższenia wyniku było jeszcze kilka jednak ani Rybkiewicza (minimalnie z 20 metrów nad poprzeczką) ani Zając (strzał głową z 4 metrówobroniony przez bramkarza Sanu) i ani Folwarski (wystrzelił jak z armaty z 4 metrów poza bramkę po zgraniu "Rybki") nie potrafili podwyższyć wyniku.
Czuwaj wygrał, ale nie zachwycił. Ważne są trzy punkty, przed nami cała zima i później prawdziwy sprawdzian - wiosna. Występujemy więc w roli faworyta jako lider, a więc będzie na nas ciążyć pewien bagaż. Jednak ze spokojem więc oczekujemy wiosny i upragnionego awansu do IV ligi.
www.czuwaj-przemysl.pl