Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Płocicy nie skreśliliśmy

data dodania: 2007-03-01
aktualizacja: 2007-03-01 14:57:31
Dziennikarz Super Nowości, Henryk Majcher przeprowadził wywiad z prezesem Polonii Przemyśl - Jerzym Miśkiewiczem na temat Grzegorza Płocicy.

- Podejrzewam, że decyzja o rozwiązaniu umowy z Grzegorzem Płocicą była jedną z najtrudniejszych, jakie w ostatnim czasie musiał podjąć zarząd Polonii..

- Decyzję o wykluczeniu Grzegorza z kadry Polonii podjęliśmy z ciężkim sercem. Zostaliśmy do tego zmuszeni przez samego koszykarza, który swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem pozbawił naszą drużynę zarówno zwycięstwa nad MOSiR-em w Krośnie, jak i szansy na awans do pierwszej ligi.

- Decyzja ta wzbudziła jednak wiele kontrowersji m. in. z tego powodu, że podjęta została w momencie, gdy Płocica przebywał w szpitalu.

- Grzegorz był najskuteczniejszym koszykarzem Polonii, co nie oznacza że traktowany był w klubie na specjalnych warunkach. Zarząd klubu miał prawo rozwiązać umowę z koszykarzem i to bez względu na to, czy w tym czasie był on hospitalizowany, czy też przebywał na wczasach.

- Niektórzy fani przemyskiego basketu obwiniają za to, co się stało trenera Pawła Trojnara.

- Trener Trojnar nie ponosi tutajżadnej winy. Szkoleniowiec ten przez cały tydzień przygotowywał taktykę na mecz z MOSiR-em, naturalnie z uwzględnieniem Grzegorza Płocicy. Niestety, na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu okazało się, że cała taktyka wzięła w łeb i to z winy Płocicy, który po balu sportowca zrobił sobie wolne. Dlatego też nie potrafię zrozumieć zachowania nielicznej grupy kibiców, która w czasie sobotniego meczu z Basketem Kraków kierowała pod adresem trenera Trojnara złośliwe, a czasami wulgarne wręcz uwagi.

- Czy klub interesuje się losem Płocicy ?

- Oczywiście, przez cały czas jestem w kontakcie ze szpitalem, w którym Grzegorz przebywa. Mam nadzieję, że chłopak ten szybko powróci do zdrowia, czego mu wszyscy gorąco życzymy i wtedy na pewno porozmawiamy. W każdym razie zarząd klubu go nie przekreślił.

- Czy to oznacza, że w przyszłości Grzegorz Płocica będzie mógł wrócić do drużyny?

- Na pewno taką szansę dostanie.