Cracovia Kraków - Polonia Przemyśl 88:80 (21:19, 21:20, 27:20, 19:21)
Cracovia: Sarota 4, Nawrot 5 (1x3), Bogdanowicz 22 (3x3), Hajduk 20, Nowak 3 (1x3) oraz Dziura 9, Strzelec 5, Piskorz 18 (2x3), Bryzek 2.
Polonia: Peciak 22 (1x3), Puchalski 10, Kalinowski 6, Sówka 6, Kindlik 3 oraz Kolowca 11, Balawender 17 (3x3), Turczyński 3, M. Musijowski 2, J. Musijowski 0, Kaczmarzyk 0, Zabawski 0.
Długo żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć na większy dystans. Ważny i zły dla gości moment nastąpił w trzeciej kwarcie; między 27. a 29. minutą gospodarze wygrali 10:2, a po dwóch kwadransach mieli 10 punktów zaliczki. Nasz team nie rezygnował, jednak gdy w 33. min z boiska "spadł" Puchalski, a 3 minuty później Sówka, miejscowi mieli ułatwione zadanie. W 39. min prowadzili oni już 12 "oczkami".
- Polonia postawiła nam wysoko poprzeczkę. Cieszymy się z wygranej i całego sezonu, bo jako beniaminek zajęliśmy 5 miejsce -powiedział Rafał Knap, trener krakowian.
tor
Relacja pochodzi z Gazety Codziennej Nowiny