Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Szczypiorniaka czas zacząć !

data dodania: 2007-09-20
aktualizacja: 2007-09-21 17:08:18
Pięć lat mija od ostatniej inauguracji piłki ręcznej w wydaniu ligowym w Przemyślu. W najbliższą sobotę (22.09.) w hali przy ulicy Mickiewicza zmierzą się ze sobą drużyny Czuwaju/POSiR oraz Kusego Kraków.

 

Przemyscy piłkarze ręczni do sezonu przygotowywali się głównie na własnych obiektach. Byli także na obozie przygotowawczym we słowackim Stropkovie. Tuż przed startem ligi rozegrali dwa mecze sparingowe – z weteranami Czuwaju oraz Stalą Mielec.

W sobotę o godzinie 15:30 przemyślanie zmierzą się w hali przy ul. Mickiewicza z Kusym Kraków, z drużyną która w minionym sezonie zajęła 4. miejsce, wygrywając 9 spotkań i 7-krotnie schodząc z parkietu pokonaną.

W meczu z krakowianinami do dyspozycji trenerów Bogusława Kubickiego i Piotra Kroczka będą już Piotr Szkarpecki, Krzysztof Błażkowski i Przemysław Baraniecki,którzy nie wystąpili w ostatnim sparingu. Jednak przemyski Czuwaj będzie musiał radzić sobie bez Łukasza Kalinowskiego, którego powrót do gry przewidywany jest na październik.

Bilety na inauguracyjny mecz są w cenie 5 zł i 2 zł (ulgowe). Przypomnijmy, że wciąż w sprzedaży są również karnety na cały sezon, w cenie 35 zł (oszczędność 10 zł).




A oto co powiedział przed inauguracyjnym meczem trener Piotr Kroczek:

Przygotowania do sezonu odbyły się zgodnie z planem?
- "Myślę, że tak. Mimo mniejszej niż zakładanej liczby spotkań sparingowych, wszystko przebiegało w sposób prawie niezakłócony. NiePiotr Kroczek zaplanowaliśmy zabiegu jaki dotyczył Łukasza Kalinowskiego. Wolelibyśmy, żeby on uczestniczył w rozgrywkach od pierwszego meczu, bo to bardzo dobry zawodnik. Ale z drugiej strony, drużynę zasilizawodnicy, którzy pierwotnie nie mieli występować w naszej drużynie, czyli Michał Cypryś i Marcin Leitner. Dlatego myślę, że straty i zyski wyrównały się i jesteśmy jednakowo dobrze przygotowani do tego sezonu. Jak dobrze, to w konfrontacji z innymi drużynami się okaże."

Jakie cele na ten sezon?
- "Od dawna powtarzam ten sam slogan, że chcemy lepiej wypaść w drugiej rundzie niż w pierwszej oraz czynić nieustające postępy dotyczące umiejętności, zgrania i nowych doświadczeń, w szczególności jeśli chodzi o najmłodszych zawodników, czyli juniorów młodszych, którzy grają w tej drużynie."

Drużynę w większości tworzą młodzi zawodnicy, którzy oprócz gry w drużynie seniorskiej, będą także występowali w rozgrywkach juniorów młodszych i juniorów. Podołają trudom ligowego sezonu?
- "Gra w trzech ligach rzeczywiście będzie z jednej strony obciążeniem, ale to będzie skondensowana dawka nowych doświadczeń. Jeżeli uniknąkontuzji to myślę, że po tym sezonie będziemy mieli bardzo wartościowych zawodników do drużyny seniorskiej."

Sobotni rywal – Kusy Kraków to drużyna w zasięgu przemyskiej drużyny?
- "Trudno mi jest ocenić aktualne możliwości wszystkich drużyn. Tylko i wyłącznie z opinii tych, którzy grali między sobą, mogę stwierdzić, że jest to drużyna dobra, bardzo dobra. W pierwszym meczu myślę, że jest w naszym zasięgu, jeżeli nas nie zje trema i będziemy mogli zrealizować to co sobie zaplanowaliśmy. Myślę, że Kusy nie jest w gronie faworytów, ale to rozgrywki pokażą jaka to drużyna."

Kto, na dzień dzisiejszy, jest faworytem ligi?
- "Najbardziej ciekawe wieści o mocy drużyny docierają z Bochni i SPR Końskich. Z pewnością będą to dwie drużyny, które zawalczą o awans do I ligi. Kto awansuje, tego nie mogę dzisiaj powiedzieć. Mimo wszystko jest to zagadką."


Łukasz Kisielica
Zdjęcia: Jakub Kotowicz