Polonia - Cracovia Kraków 102:79 (24:19, 21:21, 33:22, 24:17)

Polonia: Bal 23 (3x3), J. Musijowski 20 (2), Rabka 16 (1x3), Sówka 12 (1x3), Puchalski 11, M. Zamirski 10, M. Musijowski 8 (1x3), P. Kindlik 2, M. Kindlik 0.

Cracovia: Dziura 26, Hajduk 16, Sarota 7 (1x3), Pająk 8 (1x3), Zasada 8 (2x3), Kwiecień 9, Kołacz 2, Wójtowicz 2, Uchto 3, Orlicki 0, Kołacz 0.

Gospodarze wygrali pewnie, bo mieli lepszych zmienników, którzy dali w sumie 42 "oczka". Tyle, ile dla krakowian snajperski duet: Jakub Dziura i Marek Hajduk. Gdy na początku IV kwarty ich główny dostarczyciel punktów opuścił boisko za pięć fauli, Polonia panowała już niepodzielnie, chociaż dotąd nie miała większych kłopotów z wygraną.

Już w drugiej minucie prowadziła 7:0. Przyjezdni zaledwie raz wyórwnali - 11:11 w 5 minucie. W 16 min., po wolnych Daniela Puchalskiego, który pod nieobecność trenera Mariusza Zamirskiego (sprawy służbowe)prowadził drużynę, miejscowi wygrywali 37:28. Widowiskowa była trzeca kwarta, w czym zasługa młodych - skutecznego Kuby Musijowskiego (12 pkt.), dynamicznego Bartosza Bala (10 pkt.) i rządzącego pod tablicami Michała Rabki. W 27 min. zrobiło się 67:48 i nikt nie miał wątpliwości, że gospodarzą może stać się coś złego. Kiedy w 39 min. Maciej Zamirski zza łuku wyprowadził swoich na 98:73, zaczęła się pogoń za "setką". Udało się to Robertowi Sówce, który przy stanie 98:78, przymierzył "za trzy", a na pożegnanie sezonu dodał jeszcze osobistego.

Przed meczem były zawodnik i trener Polonii, prezes przemyskiego OZKosz. Edward Lisikiewicz oraz były koszykarz i trener Czuwaju Roman Dombrowski wychowawca Ryszarda Smolnickiego, zawodnika Resovii i reprezentacji kraju, otrzymali medale PZKosz. "za zasługi dla polskiej koszykówki".


Wacław Burzmiński
Relacja pochodzi z Gazety Codzienniej "Nowiny"