W najgorszej sytuacji jest Pogórze Dubiecko i przed trenerem Fugowskim czeka mnóstwo pracy. Dość powiedzieć, że drużyna ta jesienią nie zdobyła na swoim boisku ani jednego punktu, a jedyne cztery punkty zdobyła wygrywając mecz w Ostrowie i remisując w Świętem. W nieco lepszej sytuacji są drużyny Vikingu Orły i Sanu Ostrów, choć ich sytuacja również nie jest klarowna. Liczyć jednak trzeba na poprawienie atmosfery w tych drużynach przez trenerów: Panów Rozenbajgera w Sanie i Barszczaka w Vikingu, gdyż od atmosfery w drużynie jakże wiele zależy. Przypomnieć trzeba, że w najlepszej sytuacji z V ligi spadnie 3 zespoły, a w najgorszej nawet 5, w zależności od sytuacji w IV lidze. W tej strefie aktualnie znajduje się aż 4 zespoły z naszego terenu!!!
Nadspodziewanie dobrze spisał się jesienią przemyski Czuwaj, który lideruje z przewagą trzech punktów nad MKS Kańczuga i pięciu punktów nad Syrenką Roźwienica. Widać w Czuwaju fachową rękę trenera Stefanowskiego, który w poprzednim sezonie uratował Żurawiankę przed degradacją z IV ligi w sytuacji niemal beznadziejnej. Przyjście do Czuwaju pana Krzysztofa od razu zmieniło charakter tego zespołu, bo w poprzednim sezonie Czuwaj borykał się w środkowej strefie V ligi. Czy Czuwaj zdoła utrzymać trzypunktową przewagę nad MKS Kańczuga? Powiem szczerze, że będzie mu bardzo ciężko, gdyż ze swoimi najgroźniejszymi rywalami MKS Kańczugą i Syrenką będzie grał na ich boiskach, ale też trzeba przyznać, że podobnie jak MKS Kańczuga ma osiem meczy u siebie, a siedem na wyjeździe. Czuwaj posiada bardzo ustabilizowany zespół, w którym żadnych zmian nie wprowadzono. Widać w nim doświadczonych zawodników jak: Rybkiewicz, Harłacz, Galanty, Zielenkiewicz, Błaszczyk czy Aleksander, ale też człon stanowią młodzi: Kitor, Lizak, Kapłon, Małecki, Niedziela. MKS Kańczugę z kolei wzmocnił Ghanijczyk Hanson Kumah-Doe, który dobrze się spisywał ubiegłej wiosny w barwach Żurawianki, ale za to odeszli: Kowalik i Olcha. Pozostaje jeszcze Syrenka, w której również nie zanotowano zmian w składzie osobowym, jednak nie rokuję jej awansu. Zaawansowany wiek podstawowego członu zespołu przemawia raczej za tendencją schyłkową.
Jakie prognozy można już na starcie przewidzieć dla naszych zespołów? Myślę, że o awansie do nowej IV ligi zadecyduje mecz MKS Kańczuga - Czuwaj w dniu 10/11.05.2008 r. i w przypadku porażki Czuwaju, zespół z Kańczugi mając lepszy bilans bezpośrednich spotkań może zdystansować swego rywala, bo Syrenka raczej odpadnie z rywalizacji o awans. Osobiście liczę, że Czuwaj sobie jakoś poradzi i w sierpniu będzie świętował jubileusz dziewięćdziesięciolecia istnienia klubu, równolegle z awansem do IV ligi, czego mu z całego serca życzę!!!
Co się tyczy pozostałych drużyn, to marne szanse w utrzymaniu się widzę dla Dubiecka, ale w piłce jest wszystko możliwe i obym się mylił. Przed Sanem i Vikingiem stoi wielkie wyzwanie, ale i nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone. Wszystkim drużynom z naszego terenu życzę wiary, że nadzieja zawsze umiera ostatnia. Uwierzcie, że póki piłka w grze szanse zawsze są, a przykładem dla Was może być heroiczna walka Żurawianki o ligowy byt wiosną ubiegłego roku, zakończona sukcesem i to w sytuacji beznadziejnej!!! Pokażcie, że i Wy tak potraficie!!! Powodzenia!!!
Kazimierz - Przemyśl