Sokół Końskie - Czuwaj POSiR Przemyśl 29:30 (15:16)
Sokół: Ratuszniak - Sroczyński 7, Wasota 2, Sobierajski, Kifer 2, Styś 4, Bednarski, Cichacki, Jankowski, Kałuzińaski 1, Płodzik 6, Ryrarz 7.
Kary: 14 minut.
Czuwaj POSiR: Stanowski, Mandzyn - Władyczak, Picur, Korobczak 1, Kroczek 3, Baraniecki 3, Hataś 3, Stołowski 11, Błażkowski 2, Cypryś 4, Kowalski 1, Szkarpecki 1, Kalinowski 1.
Kary: 12 minut - czerwona kartka Michała Cyprysia (trzecia kara 2-minutowa).
Początek spotkania należał do gospodarzy, jednak nasi zebrali się i do przerwy prowadzili jedną bramką. Przewagę tę utrzymali i ostatecznie najmniej możliwą przewagą pokonali drużynę Sokoła.
"Motorem napędowym" w naszej drużynie był nie kto inny jak Paweł Stołowski, który rzucił aż 11 bramek, a świetnie w bramce w ostatnich minutach bronił 16-letni Marcin Stanowski, który w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa. Cieszy, że prawie wszyscy nasi zawodnicy rzucali bramki, cojest bardzo ważne.
Początkowo wynik końcowy na tablicy brzmiał 29:31, jednak ostatnia bramka naszych nie została zaliczona przez sędziów.
Jest to czwarte zwycięsto przemyskiej drużyny w tych rozgrywkach. Już w sobotę ostatni mecz pierwszej rundy u siebie, znów z drużyną z Końskich, tym razem z SPR-em. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 18:00.
www.czuwaj-przemysl.pl
Po meczu powiedział:
Marcin Stanowski: "Mecz nie był z pozoru taki łatwy, co pokazały pierwsze minuty tego spotkania, gdzie przegrywaliśmy nawet 7:3, ale później było już tylko lepiej. Bardzo w tym meczu pomogli koledzy z drużyny, bez nich nie dałbym rady. Najważniejsze jest to, że kryzys minął i teraz będzie tylko lepiej. Mam nadzieje, że do końca rundy zdobędziemy komplet punktów."