Zarząd Polonii rozstał się z R. Federkiewiczem na zasadzie porozumienia stron, natomiast Tomasz Harłacz, Waldemar Jaroch i Andrzej Kot otrzymali kary finansowe. Trójka ta nie wystąpiła już w inauguracyjnym meczu z Żurawianką, ponieważ zostali oni odsunięci od gry przez trenera. Powodem tej decyzji był ich występ w okręgowych mistrzostwach służb więziennych, o czym nie poinformowali ani trenera, ani klub.
Pozostałym piłkarzom postawiono ultimatum - jeśli nie dadzą z siebie wszystkiego i nie poprawią gry, będą mieć znacznie obniżone kontrakty.